Żarna niebios
Wydawnictwo – Fabryka Słów
Data wydania - 21 marca 2014
Kategorie – fantasy,
fantastyka
Cytat - „- Zamilknij,
wsteczna duszo! - Nuriel uniósł ostrzegawczo palec. - Myślisz
negatywnie.
- Raczej trzeźwo.”
- Raczej trzeźwo.”
Okazuje się, że anioły i
demony są takie jak my. Ćpają, piją, chadzają do burdeli i
paktują ze sobą.
Skoro są stworzeni jak my
mogą też zabijać, kłamać i robią to. Książka ta zawiera kilka
powiązanych ze sobą opowiadań:Smuga krwi, Światło w tunelu,
Dopuszczalne straty, Wieża zapałek, Sól na pastwiskach
niebieskich, Kosz na śmierci, Żarna niebios, Gringo, Zobaczyć
czerwień, Beznogi tancerz.
Jest to pierwsza polska powieść fantasy o
aniołach jaką miałam okazję czytać. Choć niezbyt lubię takie
tematy ta książka była dobra.
Czytało się ją szybko,
zajęło mi to podajże dwa dni, co jest dużym plusem. Jest też
bardzo dobrze napisana. Urzekło mnie poczucie humoru jakie znajduję
w tej książce, a widniejące się na jej kartach rysunki tylko dodają jej uroku.
Poznajemy tu historie
aniołów mających te same problemy z jakimi my stykamy się
na co dzień. Tu niefrasobliwy zastępca, tam problemy z szefem, a
jeszcze dalej nieszczęśliwa miłość. Jednak pojawiają się też
problemy znacznie większe i niemożliwe do rozwiązania. Czasem
trzeba się dogadać z wrogiem, a czasem operować w tragicznych
warunkach.
Anioły, diabły i demony
pojawiające się w tej powieści są tak ludzkie, że gdyby zmienić
trochę ich wygląd i
wysłać na Ziemię mogliby uchodzić za
zwyczajnych, choć utalentowanych ludzi. Co jeśli ci którzy
teoretycznie rządzą naszym światem nie radzą sobie ze swoimi
problemami?
Moja ocena - 6/10


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz