Miasto Śniących Książek
Oryginalny tytuł - Die Stadt der
Traumenden Bucher
Wydawnictwo – Wydawnictwo
Dolnośląskie
Data wydania - 26 września 2006
Kategorie – fantasy, fantastyka,
przygodowa
Cytat - „Problem polega na tym: Aby zarobić pieniądze, dużo pieniędzy, nie potrzebujemy wcale wspaniałej literatury. To czego potrzebujemy, to miernota. Tandeta, szmelc, towar masowy. Więcej i coraz więcej. Potrzebujemy coraz grubszych, nic nie przekazujących książek. Liczy się tylko sprzedany papier. A nie słowa, które się na nim znajdują.”
Książka o książkach w dodatku
genialnie napisana, czego więcej może chcieć prawdziwy miłośnik
książek? Do tego kawa, jakieś ciastko, wygodny fotel i można
całkowicie odpłynąć.
Książka jest historią 77 letniego
(więc młodego jeszcze) smoka, Hildegunsta Rzeźbiarza Mitów,
mieszkańca Twierdzy Smoków, poety (choć jeszcze nic nie
napisał). Walter Moers twierdzi, iż jedynie przetłumaczył książkę
z camońskiego na niemiecki. Umierając jego ojciec poetycki
przekazuje mu rękopis, wkrótce młody smok wyrusza do
Księgogrodu, miasta gdzie wszystko kręci się wokół
literatury. Nie podejrzewa jakie czyhają tam na niego
niebezpieczeństwa.
Wyobraźcie sobie miasto gdzie na
każdej ulicy znajdziecie przynajmniej kilka antykwariatów,
gdzie ludzie albo czytają książki albo je piszą, gdzie można
kupić arcydzieła literatury za bezcen. Gdzie można usiąść w
kawiarni zamówić grzaniec kawowy, chleb pszczeli lub ciastko
w kształcie książki z musem jabłkowym w środku i tylko czytać.
Gdzie każdy chętnie porozmawia o książkach, wieczorem można na
każdym rogu posłuchać odczytów najlepszych dzieł. Pod
miastem znajdują się tajemnicze, ciemne i niezgłębione kilometry
katakumb, pełne książek, potworów, łowców książek
i jeszcze wielu innych tajemniczych istot. To właśnie
Księgogród.
„Miasto Śniących Książek” to
wspaniale napisana książka przygodowa, mamy tu wartką akcję,
książki, zagadki, książki, niebezpieczeństwa, książki,
alchemię, książki, poczucie humoru... i co jeszcze.... a tak są
tu też książki. Autor opisał wspaniale wszystko co miało miejsce
w książce. Nie mogłam oderwać się od lektury, gdybym mogła całe
dni spędziłabym czytając to dzieło.
Oprawa graficzna powieści po prostu
olśniewa. Okładka pełna książek. W środku mamy portret głównego
bohatera Hildegunsta Rzeźbiarza Mitów, a to tylko jeden z
wielu rysunków. Stworzone z wielką dbałością o detale,
takie jak pismo czy ułożenie książek. Wystarczy na nie spojrzeć
by powieść zaintrygowała.
Prócz "Miasta Śniących
Książek" wydano jeszcze kilka powieści z literatury
camońskiej. Zdecydowanie warto przeczytać tą książkę.
Ocena - 8,5/10

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz