Siewca Wiatru
Wydawnictwo – Fabryka Słów
Data wydania - 2004
Kategorie – fantastyka,
fantasy
Cytat - „W księgach,
[...] mieszka przeszłość. Określają też teraźniejszość, bo
to, co zapisane staje się w pewien sposób rzeczywiste;
utrwalają chwilę, będąc jedynym zapisem tego, co natychmiast
znika. Stanowią o nas samych, gdyż pozostaniemy w pamięci
potomnych takimi, jakimi nas opisano „
Jest to pierwsza część cyklu
Zastępy Anielskie autorstwa Mai Lidii Kossakowskiej.Gdy niezwykle potężna księga zostaje skradziona Skrzydlaci muszą ją odzyskać. Jednocześnie pojawiają się przesłanki o zbliżających się Dniach Gniewu, a jedynym który może pokonać Siewcę Wiatru jest Abaddon. Anioły piją,
palą, ćpają i chodzą do burdeli. Knują, spiskują i walczą o
władzę. Niczym nie różnią się od Głębian czy ludzi. Jak
takie istoty mogą zwyciężyć w bitwie przeciw Antykreatorowi? Jak
bez pomocy Pana mogą wygrać? Wszyscy muszą się zjednoczyć, ale
czy to się uda?
Głównym bohaterem książki jest Daimon Frey Wielki Burzyciel Światów. Jest to świetnie zbudowana postać. Czytelnik poznaje jego historię i charakter stopniowo, a mimo to wciąż pozostaje on zagadką. Nie wiadomo co zrobi i czy w ogóle cokolwiek zrobi.
Zabawna, ciekawa,
nieszablonowa i wspaniale wydana taka właśnie jest ta książka.
Siewca Wiatru to nie powieść o aniołkach biegających w koszulach
nocnych i z harfami, to opowieść o Aniołach takich jak my. Bo
czemu Anioły miały by się aż tak od nas różnić? One też
walczą o władzę i pieniądze. Pozornie Otchłań i Królestwo
to całkowite przeciwieństwa, ale tak nie jest. Jeśli odrzucimy
pozory zobaczymy, że tak naprawdę obie strony są do siebie bardzo
podobne.
Gigantyczne zalety tej książki to humor i ilustracje. Absurdalne dialogi, głupie żarty albo sprytne
przekomarzanki. Anioły opowiadające żarty o postaciach biblijnych to też coś niezwykłego. Wspaniałe rysunki mogą
powiedzieć czytelnikowi więcej niż opis. Nie ma w nich wielu
detali obrazują jedynie charakter danej sceny, są drobnymi podpowiedziami dla naszej wyobraźni.
Moja ocena – 6,5 / 10

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz